Emisja gazów cieplarnianych przez rolnictwo - 20% do 2030 roku

PODosłonami.pl

Przyszłość rolnictwa – więcej gospodarstw ekologicznych

Rolnictwo może przyczynić się do emisji jednej piątej gazów cieplarnianych w ciągu najbliższych 20 lat. To niemal tyle samo co energetyka – wskazuje raport „Agriculture and climat change” firmy doradczej McKinsey. Ograniczeniu szkód dla klimatu sprzyjać może rolnictwo ekologiczne. Eksperci Farmy Świętokrzyskiej wskazują, że certyfikowane uprawy w znaczny sposób zmniejszają negatywny wpływ działalności rolniczej na glebę, wodę i powietrze. Zwiększanie udziału powierzchni gospodarstw ekologicznych w ogólnym areale do 25% do 2030 roku jest jednym z celów Unii Europejskiej.

Czytaj dalej...
Farma Świętokrzyska

Ekologiczna uprawa jarmużu w Farmie Świętokrzyskiej

Większa produkcja, większe emisje

Największy udział w emisjach ma przemysł, który utrzyma swój rekordowy wpływ na zmiany klimatyczne. Z raportu wynika, że jego udział w najbliższych dwóch dekadach osiągnie poziom 37%. Spory jest jednak również udział rolnictwa. Według raportu firmy McKinsey szybki rozwój sektora rolnego to w konsekwencji rosnąca emisja gazów cieplarnianych. Rosnące zapotrzebowanie na żywność sprzyja wylesianiu obszarów pod tereny rolne, większemu zapotrzebowaniu na uprawy i rozwojowi hodowli zwierząt. Z tych względów w ciągu najbliższych 20 lat rolnictwo może odpowiadać za ok. 20% emisji wszystkich gazów cieplarnianych. To więcej niż energetyka, której wpływ został oceniony na 18%. Mniejszy udział, bo 7%, ma mieć leśnictwo.

Eksperci McKinsey przyznają, że zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych z rolnictwa stwarza wyzwania ze względu na rozproszony charakter tego sektora i jego kluczowe znaczenie dla funkcjonowania wielu ludzi. W skali globalnej w rolnictwie zatrudniona jest aż jedna czwarta światowej populacji, z czego większość w małych gospodarstwach w krajach rozwijających się.

Produkcja ekologiczna bezpieczniejsza dla środowiska

Pod wieloma względami mniej obciążającą dla środowiska jest produkcja ekologiczna.

– Rolnictwo ekologiczne wymaga przestrzegania wielu rygorów, z którymi rolnictwo konwencjonalne nie musi się mierzyć. Aktywność i żyzność gleby utrzymuje się poprzez stosowanie płodozmianu, podstawą nawożenia pól są nawozy organiczne, wykorzystanie energii nieodnawialnej jest ograniczone, a gatunki roślin muszą być odporne na choroby, ponieważ nie używa się chemicznych środków ochrony upraw. Rolnictwo ekologiczne przyczynia się do łagodzenia efektu cieplarnianego również dzięki temu, że gleba uprawiana w odpowiedni sposób ma większą skłonność do zatrzymywania dwutlenku węgla, zamiast uwalniania go do atmosfery – mówi Łukasz Gębka, Prezes Farmy Świętokrzyskiej.

W Europie w stronę produkcji ekologicznej

Z danych Eurostatu wynika, że w 2018 roku obszar ekologicznych gospodarstw rolnych w Unii Europejskiej zajmował 13,8 ha i stanowił 7,7% wszystkich upraw. Dominuje pod tym względem Austria (24,1%), następnie Estonia (20,6%) oraz Szwecja (20,3%). Polska w tym zestawieniu znajduje się na końcu, z udziałem upraw „eko” na poziomie 3,3%. Warto jednak odnotować wzrost powierzchni ekologicznych użytków rolnych zanotowany w naszym kraju w 2019 roku, co stanowi tendencję zgodną z tą obserwowaną na zachodzie Europy. Nadal jednak większość krajów musi wiele zmienić, żeby osiągnąć cel 25% ekologicznych gospodarstw rolnych w ogólnym areale do 2030 roku.



Na podstawie informacji prasowej Farmy Świętokrzyskiej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

OTTE_19
HortiAdNetHortiAdNet