Czy odmiana ma znaczenie?

– Bieżący sezon był bardzo trudny pod wieloma względami. Wczesna truskawka nie przyniosła takich dochodów, jak zwykle. Okazało się, że nałożyło się owocowanie truskawki z gruntu ze zbiorami z uprawy tunelowej. Ponadto pogoda nie sprzyjała zbiorom, gdyż opady deszczu ograniczyły jakość owoców, których koniec końców brakowało. W tym okresie ceny bardzo wzrosły, co wzbudzało dużo emocji wśród producentów, ale i konsumentów, którzy narzekali na wysokie ceny owoców w czasie owocowania późnych odmian, jak Faith i Magnus oraz Talia, która dojrzewa w okresie plonowania Florence (jeszcze przed początkiem produkcji Malwiny) – przekazał Z. Jarosz podczas konferencji Berry Tech w lipcu br.

Dr hab. Zbigniew Jarosz (Doradca Jagodowy) przedstawił kolejne propozycje odmianowe w segmencie odmian późnych, które dopiero wchodzą do produkcji w kraju. Nowe dwie odmiany o późnej porze dojrzewania to Ravelia (FE2131), która ma lepsze parametry produkcyjne od Faith. Nadaje się na zmęczone gleby. Jest to nowość o owocach o wysokiej jędrności i dobrym smaku. Druga odmiana polecana przez Z. Jarosza to Cadenza (FE2134). Owoce są jaśniejsze od Malwiny i nie ciemnieją po zbiorze, są smaczne i bardziej jędrne niż Faith, a także większe.

Inna możliwość opóźnienia zbiorów owoców to okrycie słomą, np. można ten sposób wykorzystać dla odmian środka sezonu, takich jak Tea. Daje to możliwość wprowadzenia owoców na rynek w nieco późniejszym okresie niż standardowo owocują te odmiany.

Dr hab. Zbigniew Jarosz, Doradca Jagodowy

Kolejna ciekawa opcja to także okrywanie roślin truskawki na plantacji siatką cieniującą, która pozwala na opóźnienie zbiorów o 5-7 dni.

W przypadku późnych odmian można zastosować technologię mającą na celu przyspieszenie zbioru i wejścia na rynek z owocami. Jest to okrycie plantacji agrowłókniną, np. odmiany Malwina, aby można było ją zebrać wcześniej niż standardowo w całym kraju.

Okrywanie truskawek agrowłókniną dla przyspieszenia owocowania

– Najlepszą metodą jest rozłożenie zbiorów truskawek w czasie przez wykorzystanie odmian wczesnych i późnych. Chodzi przede wszystkim o wyprodukowanie owoców wysokiej jakości, które można sprzedać nie tylko w kraju, ale także wyeksportować – podsumował Z. Jarosz.

Krzem w produkcji truskawki

Okazuje się, że dzisiaj na rynku wygrywają owoce wyjątkowo wysokiej jakości. Za budowanie jakości odpowiada nawożenie, m.in. wapniem i krzemem. Willem-Jan de Kort (Haifa) omówił krzem jako ten pierwiastek, który wpływa na jakość. Jest to pierwiastek, który występuje w różnych formach, ale nie każda forma jest przyswajalna przez rośliny. W przyrodzie występuje krzem elementarny, tlenki krzemu, kwas krzemowy, krzemiany. Rośliny pobierają jedynie krzem w formie kwasu krzemowego.

Krzem jest odpowiedzialny za wzmocnienie odporności roślin na uszkodzenia mechaniczne, m.in. będące efektem silnego wiatru czy opadów deszczu. Dodatkowo krzem obniża stres wodny. Wpływa pozytywnie na zdrowotność roślin. Zwiększa tolerancję na zasolenie, ponieważ obniża wchłanianie sodu. Zwiększa wytrzymałość komórek roślinnych, obniża stres osmotyczny, utrzymując równowagę płynów w roślinie. Krzem poprawia transport innych pierwiastków, takich jak wapń czy bor.

Krzem wpływa pozytywnie na jakość owoców

Prelegent zwrócił uwagę, że krzem jest pierwiastkiem niemobilnym i jest pobierany jak bor i wapń, przez korzenie aktywnie transpirującej rośliny. Absorpcja przez liście jest możliwa tylko w formie monomerów (kwasu ortokrzemowego). Dla dobrego wchłaniania niezbędne jest odpowiednie pH wody do opryskiwania – na poziomie 5-6.

W ofercie firmy Haifa są produkty zawierające krzem – HaifaWall-up i nowość HaifaStim-KIR. Ten drugi produkt – oprócz kwasu ortokrzemowego – zawiera w składzie chitozan. Chitosan to substancja ograniczająca choroby grzybowe. Produkt jest w testach w Polsce i w Holandii oraz w Belgii.

Jedno z doświadczeń w kierunku ochrony truskawki przed mączniakiem pokazuje, że rozwiązania oferowane prze Haifa są tylko nieco mniej skuteczne niż rozwiązania chemiczne. W Polsce HaifaStim Wall-Up S stosowany dolistnie (1,2 kg/ha) pokazał skuteczność w ograniczaniu szarej pleśni, zwiększył trwałość pozbiorczą owoców, pozwolił na zwiększenie plonu wczesnego. Stosowany w fertygacji także ograniczył szarą pleśń, poprawił trwałość pozbiorczą, poprawił wielkość owoców i plon.

Jarosław Barszczewski dodał komentarz dotyczący stosowania nawozu krzemowego do fertygacji, co ograniczyło populację przędziorka, dla którego tkanka, w którą wbudowany był krzem była zbyt twarda aby mógł się wgryźć.

Willem-Jan de Kort (Haifa)

Monitoring jako podstawa ochrony

Marcin Żabowski (FMC) zwrócił uwagę uczestników konferencji na konieczność monitoringu upraw. Chodzi nie tylko o analizę stanu odżywienia roślin, ale przede wszystkim o zauważenie jakie szkodniki pojawiają się na plantacji. Bez tej wiedzy nie jesteśmy w stanie podjąć prawidłowych decyzji dotyczących ochrony roślin. Chodzi przede wszystkim o określenie wielkości populacji szkodnika i wiedzę z jaki gatunkiem ma być podjęta walka.

– Monitoring to podstawa do stwierdzenia obecności szkodników na plantacji. Podstawą w lustracji na obecność wciornastka są niebieskie tablice lepowe, a w przypadku motyli – pułapki z feromonem. Można wykorzystać pułapki standardowe typu delta i automatyczne – mówił M. Żabowski.

Niebieski pułapki lepowe pułapki do monitorowania populacji, m.in. wciornastków

W przypadku szkodników, które są obecne w ciągu bieżącego sezonu, warto pomyśleć o zwalczaniu ich jeszcze po zbiorach, żeby ograniczyć presję na kolejny sezon. Warto też pamiętać, że z roku na rok zostaje ograniczona liczna substancji czynnych insektycydów, co nie ułatwia ochrony roślin.

M. Żabowski pokazał producentom narzędzie, które jest obecnie dopracowywane w kraju – Arc Farm Inteligence. Jest to współczesna platforma do monitoringu szkodników. Dzięki niej będzie można wysyłać alerty do producentów o występującym zagrożeniu i dawać wskazówki dotyczące zwalczania.

Marcin Żabowski (FMC), fot. 1-7 D. Łabanowska-Bury