Ocena sezonu – pomidorom zagraża Tuta absoluta!

Oceniając ogólnie bieżący sezon uprawy pomidorów, mogę powiedzieć, że jest dobry, bez większych niespodzianek. A w szczegółach… W mojej ocenie, problemem jest w dalszym ciągu skośnik pomidorowy, wydawało się, iż sytuacja jest pod kontrolą, ale okazuje się, że stosunkowo chłodniejsze wiosna i lato wcale mu nie przeszkadza i we wszystkich rejonach kraju rozmnaża się nadal intensywnie. Jeśli gdzieś w uprawach pomidorów skośnik pomidorowy (Tuta absoluta) jest pod kontrolą, dzieje się to kosztem znacznego wysiłku i bardzo łatwo tę kontrolę stracić. Ogrodnicy w walce z tym szkodnikiem praktykują łączenie metod biologicznych, fizycznych i chemicznych, monitorują plantacje… Wydaje się jednak, że to za mało, zwłaszcza gdy ktoś się „zagapił” na chwilę. Nie chcę, żeby to brzmiało dramatycznie, ale podejrzewam, że w tym roku może się zdarzyć, iż na niektórych plantacjach będzie trzeba przedwcześnie kończyć produkcję z powodu skośnika pomidorowego.

Choroby i zaburzenia fizjologiczne pomidorów

Do tej pory nie było problemów z suchą zgnilizną wierzchołków owoców czy niewybarwionymi plamami na pomidorach malinowych – dotychczas pogoda sprzyjała ich uprawie, ale pamiętajmy, że jeszcze mogą przyjść upały.

Ze względu na zmienne warunki pogodowe, okresowe deszcze i burze, trudno było sterować klimatem w szklarniach i zaczęła się pojawiać szara pleśń. Wiosną było jej dużo, nie jest to jednak dotychczas – do początku lipca – problem numer jeden. W mojej ocenie, do tej pory „pierwszeństwo” w rankingu pomidorowych problemów ma skośnik pomidorowy. Wydaje mi się jednak, ze szara pleśń dopiero za kilka tygodni będzie dużym problemem, bo jest tendencja, by ograniczać ogrzewanie (bo oszczędności, bo remonty itd.).

Fertygacja pomidorów

Uważam też, że w uprawach nie było problemów z utrzymaniem właściwego programu fertygacji i prawidłowej zarówno wilgotności, jak i zasolenia podłoża. Wartość EC w matach jest utrzymywana na poziomie do 5 mS/cm. Ogrodnicy wiedzą, że muszą pilnować i korygować EC w matach bardziej w południe (środku dnia) niż pod wieczór. Teraz, przy długich dniach ewentualne błędy w nawadnianiu łatwo jest wyrównać. Utrzymanie optymalnych parametrów podłoża może stanowić problem, gdy dzień zacznie się skracać.

Pomidory malinowe wygrywają z czerwonymi

Do początku lata na naszym rynku pomidor malinowy całkowicie dominuje nad czerwonym. Wydaje mi się, że na produkcji pomidorów czerwonych ogrodnicy w tym sezonie jeszcze nie zaczęli zarabiać i dotyczy to wszystkich ich typów. Fakt ten może to doprowadzić do tego, że pomidor czerwony zniknie z naszych upraw. Wielka szkoda, bo jest wiele jego odmian o owocach wysokiej jakości i bardzo smacznych.