Burze gradowe dały się we znaki milionom mieszkańców naszego kraju w pasie od Dolnego Śląska i Opolszczyzny przez Wielkopolskę i Ziemię Łódzką po Kujawy i zachodnie Mazowsze.

Nad Brzegiem w woj. opolskim spadł grad o średnicy nawet 3 centymetrów. Podczas ulewy doszło do podtopień. Miejscami warstwa wody miała wysokość kilkudziesięciu centymetrów.
Strażacy w południowo-zachodniej i środkowej Polsce interweniowali ponad 600 razy, najwięcej w Wielkopolsce, bo aż 400 razy. Głównie wzywani byli do odprowadzania wody z zalanych zabudowań i dróg. W kilkudziesięciu przypadkach konieczne było także usunięcie połamanych gałęzi i zabezpieczenie domów, z których wichury pozrywały dachy. Ubezpieczalnie będą miały mnóstwo pracy, ponieważ w samym Brzegu grad uszkodził karoserie i pozbijał szyby w dziesiątkach samochodów.

W rejonie Kalisza, Ostrzeszowa i Kępna w Wielkopolsce wiatr dochodzący w porywach do 100 km/h zerwał dachy z 20 domów. Drogi są usłane konarami. Spadł grad wielkości orzechów włoskich.
W woj. łódzkim na dwie rowerzystki spadła gałąź. Ranne trafiły do szpitala. Wiatr uszkodził bądź też zerwał 12 dachów. Kilka domów straciło dachy również na Kujawach.

 źródło: www.twojapogoda.pl