Z kaliskimi ogrodnikami w Dolinie Charlotty - uprawa, rozsada, nawożenie pomidorów, ogórków, papryki i innych warzyw - Pod Osłonami

PODosłonami.pl

Certis Belchim 2Certis Belchim 2
Bayer Vynyty Tuta Press - baner 3Bayer Vynyty Tuta Press - baner 3Advertisement

Z kaliskimi ogrodnikami w Dolinie Charlotty

W tym roku wyjazdowe seminarium dla ogrodników zorganizowane z inicjatywy hurtowni Lidia Horti Logistic z Opatówka k. Kalisza odbyło się w Strzelinku k. Słupska, w Dolinie Charlotty. Jego współorganizatorami były firmy Azelis, Cultilene oraz Syngenta.

Czytaj dalej...
Ogrodnicy z okolic Kalisza podczas seminarium w Doinie Charlotty

Ogrodnicy z okolic Kalisza podczas seminarium w Doinie Charlotty

W programie spotkania przewidziano blok prezentacji na temat aktualnej oferty uczestniczących w nim firm. W ofercie przedsiębiorstwa Azelis zwracano uwagę m.in. na nawóz Pioner Colo Plus (następca Brivala), który pomaga w ładnym i równomiernym wybarwianiu się pomidorów. ten nawóz dolistny może być stosowany od pierwszego do ostatniego zbioru. Nowością w ofercie firmy Azelis jest, a właściwie będzie, produkt o działaniu grzybobójczym, którego skuteczność w walce z szarą pleśnią została już potwierdzona we Francji i Skandynawii. Może on być aplikowany w podłoże uprawowe – co ma zapewnić lepsza ochronę korzeni roślin. Skandynawowie przeprowadzają testy polegające na dodawaniu tej substancji do pożywki, co jak pokazują wyniki doświadczeń, przyczynia się także do poprawy plonowania plantacji. Robocza nazwa tego środka to Pioner Plex, ale nie należy zbytnio się do niej przywiązywać, gdyż może jeszcze ulec zmianie.

Przedstawiciele koncernu Saint Gobain, mówili m.in. na temat mat uprawowych Hortisil, w których następuje jednorodna dystrybucja wody, wyrównany jest poziom EC i łatwo można odświeżyć pożywkę w macie. Stwarza to dobre warunki do rozwoju systemu korzeniowego. Kolejnym tematem była uprawa pod szkłem dyfuzyjnym, rozpraszającym światło dostające się do wnętrza obiektu uprawowego. Uważa się, że to rozwiązanie będzie w przyszłości nabierać większego znaczenia. W ofercie koncernu Saint Gobain od ubiegłego roku znajduje się szkło dyfuzyjne pod nazwą Albarino.

Z oferty firmy Agro-Trade, która zajmuje się sprzedażą i dystrybucją urządzeń i środków do mycia i dezynfekcji szklarni, zwracano uwagę na preparat Aldekol Pro Horti. W zależności od stężenia ma właściwości bakteriobójcze (0,5%) lub bakterio- i grzybobójcze (1%). Przedstawiono również ofertę zamgławiaczy z firmy Igeba oraz kompaktowych urządzeń myjących z belgijskiej firmy DiBO, pozwalających na oczyszczenie szyb szklarniowych po np. wapniowaniu.

Reprezentanci firmy Syngenta przedstawili listę oferowanych przez firmę nowości w asortymencie odmian pomidorów szklarniowych. Mamdona F1 to nowy pomidor malinowy, który nie jest podatny na powstawanie przebarwień na owocach, ani na suchą zgniliznę wierzchołków. Romanella F1 to pomidor śliwkokształtny, który zawojował Holandię pod nazwą Red Egg. Za takie owoce uzyskuje się wyższe ceny. Edamso F1 to wartościowa nowa odmiana o kulistych owocach średniej wielkości. Altadena F1 jest nową propozycją w ofercie pomidorów wielkoowocowych. Przypomniano także znane już odmiany – takie jak m.in. Growdena F1 mięsista i smaczna, zapewniająca wczesny plon Brightia F1 oraz Estatio F1, o którego przychodzą zapytania m.in. z Węgier.



W kuluarach producenci dyskutowali o nowej polityczno-ekonomicznej rzeczywistości. Temat rosyjskiego embarga przewijał się we wszystkich rozmowach. Producenci narzekali, że czują, iż zostali zostawieni sami sobie. Wielu z nich na własną rękę usiłuje znaleźć rynek zbytu dla swoich towarów – pomidory z okolic Kalisza trafiają nawet na rynek… bułgarski. Część towaru z kaliskich gospodarstw jest także eksportowana do Wielkiej Brytanii – za pośrednictwem firmy Vegex. Pomidory trafiające na brytyjskie stoły różnią się jednak od tych, które ogrodnicy sadzili z myślą o zaopatrzeniu odbiorców zza naszej wschodniej granicy. Brytyjczycy, jak większość mieszkańców zachodniej Europy,  chcą jeść pomidory małe.  W tym sezonie największym problemem polskich producentów pomidorów było znalezienie amatorów pomidorów dużych, które były sadzone i uprawiane z myślą o rynku wschodnim. Ogrodnicy zwracali też uwagę, na… brak porozumienia w ich własnym środowisku – może dlatego producenci warzyw szklarniowych nie potrafili uruchomić podobnej akcji, jaką udało się – choć wygląda ona na przypadkowy efekt – przeprowadzić sadownikom pod hasłem „jedz jabłka na złość Putinowi”. Pomidory jako owoce delikatne i wrażliwe nie mogą być długo przechowywane – a więc rynek zbytu na nie powinien znaleźć się szybko.

Oprócz wykładów organizatorzy spotkania przygotowali dla uczestników ciekawy program turystyczny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

LUMIFORTE_ReduSystemLUMIFORTE_ReduSystem
Agro Szałas_16_PRESTOP
HortiNet_wyszukiwarka
HortiAdNetHortiAdNet