W poprzedniej relacji z targów IPM Essen 2024 opisałam je ogólnie oraz przedstawiłam wyniki konkursu nowości roślinnych, który towarzyszył temu wydarzeniu. Poniżej – garść kolejnych informacji, które dotyczą firm z ofertą niektórych środków produkcji oraz roślin jagodowych (do roślin ozdobnych wrócę w następnym odcinku).

Bywalcy targów IPM Essen

W gronie wystawców IPM Essen bywalcem technicznej części targów– w pawilonie 3 – jest m.in. firma Otte, która i tym razem pokazała nowości ze swojej oferty. Pierwszą był regał do uprawy roślin w farmach wertykalnych. – Jesteśmy dumni z tego typu projektu zrealizowanego w 2023 roku w Singapurze – podkreślił Andrzej Fabisiak reprezentujący przedsiębiorstwo Otte. Dodał, że nowy regał stanowi kompletny system uprawowy – z doświetlaniem LED-owym oraz fertygacją – przesuwany na szynach za pomocą wygodnego pokrętła. Przystosowany jest do roślin w doniczkach (np. sałaty), które ustawia się na tzw. wannach zalewowych i nawadnia kroplowo. System może mieć do 7 poziomów. Istnieje możliwość dowolnej regulacji intensywności oświetlenia.

Drugą nowością ze stoiska firmy Otte było urządzenie pod nazwą Emma 3.0, przeznaczone do automatycznego transportu mobilnych stołów uprawowych w szklarniach lub tunelach. Steruje się nim za pomocą pilota, zatem ułatwia się i przyspiesza rotację stołów, które obecnie w obiektach produkcyjnych przeważnie przesuwane są ręcznie. W porównaniu z modelem Emma 2.0, który miał premierę podczas targów IPM Essen 2020, nowa wersja jest lżejsza (o 9 kg) – waży 15 kg, ma mocniejszy napęd oraz pojemniejszą baterię, czyli może dłużej pracować bez doładowywania. Ponadto do wyboru są dwie prędkości pracy (przesuwu stołów).

Spośród polskich firm ogrodniczych, które samodzielnie biorą udział w targach IPM, najdłuższym stażem może pochwalić się Gospodarstwo Szkółkarskie Ciepłucha – w 2024 roku zaprezentowało swą ofertę w Essen już po raz 25! Powszechnie kojarzone jest na międzynarodowym rynku z różanecznikami i azaliami, ale obecnie pokazuje także borówki wysokie oraz inne krzewy owocowe i ozdobne. Zgodnie z dewizą założyciela tego rodzinnego przedsiębiorstwa Jana Ciepłuchy (który po raz pierwszy nie pojawił się w Essen, przekazując pałeczkę młodemu pokoleniu), udział w targach IPM uważa ono niezamiennie za niezbędny element swojej działalności marketingowej.

Wytrwałym, wieloletnim wystawcą targów IPM Essen (17. raz w tym roku) jest także firma obecnie występująca jako grupa 4 podmiotów, pod wspólną marką „in-vitro Kusibab”. Ostatnio grupa ta (Gospodarstwo Ogrodnicze Tadeusz Kusibab, Gospodarstwo Ogrodnicze Kusibab-Wyka, Gospodarstwo Ogrodnicze Waganowice oraz spółka Plantin) kojarzona była przede wszystkim z borówką wysoką, a także jagodą kamczacką, ale w asortymencie rozmnażanych w laboratorium kultur tkankowych i następnie uprawianych w pojemnikach roślin ma także wiele innych gatunków jagodowych oraz ozdobnych.

Jak stwierdził Tadeusz Kusibab, wyraźnie widoczna była w br. w Essen nikła obecność zwiedzających ze Wschodu, a także osób ogólnie „rozglądających się” – na rzecz konkretnych pytań i sprofilowanych potrzeb. Nie brakowało jednak, jak zwykle w tym miejscu, nowych potencjalnych klientów, którzy zjawiali się na stoisku. Tadeusz Kusibab podkreślił, że w gronie licznych na międzynarodowym rynku ogrodniczych laboratoriów in vitro, jego firmę wyróżnia wyspecjalizowanie się w mikrorozmnażaniu roślin zdrewniałych, co stanowi przewagę konkurencyjną. Wśród jagodowych nowości w ofercie grupy wymieniano m.in. kolejne wielkoowocowe odmiany malin hodowli polskiej spółki Niwa.

Wkroczenie bezpośrednio na rynek detaliczny – głównie z roślinami ozdobnymi w dużych pojemnikach (np. kalmie, różaneczniki) – to kolejna nowość, o której można się było dowiedzieć na tej ekspozycji. – W 2024 roku otwieramy własny punkt detaliczny – informowała Aleksandra Kusibab-Wyka. – To efekt przemian rynkowych ostatnich lat i poszukiwań nowych możliwości zbytu naszych produktów, które dotychczas sprzedawaliśmy (w całej grupie) wyłącznie hurtowo – tłumaczyła.

…i debiutanci

Jednym z wystawców debiutujących na targach IPM była firma Ceres, której stoisko było częścią polskiej ekspozycji zorganizowanej pod auspicjami ZSzP w hali nr 6. Jak powiedział dyrektor działu handlowego tej firmy Michał Stuchlik, przyjazd do Essen jest częścią strategii, która ma na celu rozwój eksportu produktów z oferty przedsiębiorstwa Ceres, zaopatrującego głównie profesjonalnych ogrodników.

W asortymencie tym wyróżniają się m.in. podłoża kokosowe własnej produkcji firmy Ceres, która wdrożyła autorską technologię oczyszczania włókna kokosowego importowanego ze Sri Lanki, oraz oferuje jakość substratów poświadczoną normą RHP. – W ostatnich trzech latach dokonał się w naszej firmie, w Pyzdrach niedaleko Poznania dynamiczny rozwój produkcji podłoży uprawowych na bazie włókna kokosowego. Doinwestowaliśmy, zmodernizowaliśmy cały proces, który obecnie odbywa się na dwóch liniach i pozwala na spełnianie rozmaitych potrzeb klientów, także dotyczących konkretnych, indywidualnych zamówień – informował w Essen Michał Stuchlik. Zwrócił on także uwagę na całą gamę doniczek typu paper-pot (Ø15-50 mm) – przeznaczonych do ukorzeniania sadzonek lub sadzenia młodych roślin – wypełnionych substratem torfowo-kokosowym. Dodał, że torfowo-kokosowy substrat do ukorzeniania dostępny jest w trzech wersjach: podstawowej, „Premium” (z dodatkiem grubej frakcji torfu) oraz „Premium Plus” (z dodatkiem biologicznych preparatów Klozer – zapobiega on rozwojowi ziemiórek i Bioferti Soil – zawiera m.in. 3 gatunki z rodzaju Trichoderma).

Podczas targów IPM stawiano też na zainteresowanie większego grona odbiorców unikatowym produktem firmy Ceres, jakim jest San Top – naturalny, biologiczny mulcz z prażonych łusek gryki, który zyskał już dobre opinie klientów z Polski, Niemiec i Holandii.

Według informacji M. Stuchlika, w Essen sporo pytań odnosiło się również do Parasolexu Plastic – całosezonowego preparatu, który służy do cieniowania tuneli foliowych. Stwierdził, że  osoby odwiedzające stoisko przedsiębiorstwa Ceres wywodziły się z wielu krajów, wśród których znalazły się – oprócz najbardziej oczywistych Niemiec i Holandii – np. Grecja, Maroko, Serbia, a nawet Australia.

Drugie podejście, z perspektywą na ciąg dalszy

Po raz drugi w targach IPM Essen wzięła udział – po przerwie – firma Polska borówka sp. z o.o. oferująca materiał szkółkarski (rozmnażany tradycyjnie, z sadzonek), a także owoce borówki wysokiej oraz jagody kamczackiej. Stoisko tej firmy również było częścią polskiej ekspozycji w pawilonie 6. Jak powiedziała Agnieszka Gdela reprezentująca spółkę, ponowne pojawienie się w Essen miało związek z poszukiwaniem nowych klientów na materiał szkółkarski, zwłaszcza w Niemczech – po utracie rynku na Wschodzie i po nasyceniu się naszego rynku. W trakcie targów udało się przeprowadzić szereg obiecujących rozmów, toteż tego wystawcy można się spodziewać ponownie w Essen.