Sytuacja baryczna w Europie zaczyna się zmieniać i to nieco wcześniej niż przewidywaliśmy przed kilkoma dniami. Nadchodzi odwilż, która sprawi, że do końca tygodnia po śniegu nie powinno być już śladu. Dzisiaj bez mrozu w województwach zachodnich. W nocy obficie sypał tam śnieg, a obecnie temperatura przeszła na plus i pada deszcz. W pozostałych regionach kraju przez cały dzień będzie panować lekki mróz, który nie pozwoli na roztapianie się śniegu. Wreszcie będziemy mogli się uśmiechnąć, ponieważ niebo przejaśni się i rozpogodzi.

Jednak nocą prawie wszędzie będzie mróz, na zachodzie, gdzie na drogach i chodnikach zalega woda, zacznie ona zamarzać. Będzie bardzo ślisko. To będzie najzimniejsza noc w tym sezonie, na Warmii, Mazurach, w Małopolsce i na Podkarpaciu temperatura może spaść do minus 15 stopni. Najzimniej będzie późnym wieczorem, zaś po północy temperatura zacznie szybko wzrastać.

Jutro odwilż z biegiem dnia nie dotrze tylko na krańce wschodnie. Wszędzie przelotnie i słabo popada, deszcz i deszcz ze śniegiem, a na wschodzie także śnieg. Silniejsze opady po południu tylko na krańcu północno-wschodnich.

Noc ze środy na czwartek (18/19.01) z lekkim mrozem, więc znów może wrócić niebezpieczne oblodzenie. W czwartek (19.01) odwilż już w całym kraju. Termometry po południu pokażą od 1 stopnia na wschodzie przez 2 stopnie w centrum do 3-4 stopni na zachodzie.

Spodziewamy się wędrującej z zachodu na wschód Polski strefy intensywnych opadów deszczu i deszczu ze śniegiem. Do soboty (21.01) w większości regionów śnieg zdąży się roztopić w całości lub prawie w całości.

Na szczęście prawdziwa zima utrzyma się na terenach podgórskich i górskich, dlatego uczniowie spędzający ferie na nartach mogą liczyć na korzystną pogodę, przynajmniej do końca tego tygodnia.

Skąd taka nagła zmiana w pogodzie? Nad Skandynawią zaczynają się gromadzić mokre niże, zaś pogodny wyż opuszcza zachodnią Europę i wraca tam skąd przybył, a więc na Azory. Otwiera się tym samym korytarz powietrzny ku Atlantykowi, skąd będzie do nas płynąć ciepłe o wilgotne powietrze.
Szansa na dłuższy powiew zimy byłaby tylko wtedy, gdyby nad zachodnią lub wschodnią Europą panował potężny wyż. Rosyjski wyż jest mało aktywny, więc możemy liczyć tylko na wyż azorski, który mógłby ponownie wrócić nad zachodnią Europę. Czy tak się stanie? Prawdopodobieństwo jest niewielkie.

źródło: www.twojapogoda.pl