Wyże o tej porze roku bywają dokuczliwe, ponieważ zamiast słońca przynoszą chmury i mgły. W nadchodzącym tygodniu takich właśnie zjawisk się spodziewamy, ale na szczęście nie we wszystkich regionach naszego kraju.

Wyż o imieniu Urszula (Ula) znajdzie się nad naszymi wschodnimi sąsiadami. Dzięki temu ciśnienie wzrośnie w zachodniej Polsce do 1020 hPa, a na wschodzie do 1030 hPa. Najwięcej pogodnego nieba spodziewamy się na wschodzie i północy kraju, gdzie przez cały tydzień nie spadnie kropla deszczu. Tam temperatura nocami i o porankach będzie spadać poniżej zera. Na wysokości 2 metrów będzie do minus 2-3 stopni, a przy gruncie około minus 5 stopni. W ciągu dnia natomiast przeważnie 8-10 stopni na plusie. Z powodu rozpogodzeń i mrozów noce i poranki będą mgliste. Mgła może osadzać szadź i zapewniać bajeczne widoki.

Inny typ pogody spodziewany jest na południu i zachodzie Polski, gdzie przeważnie będą wisieć niskie chmury warstwowe. Będą one całkowicie przysłaniać niebo. W drugiej połowie tygodnia dodatkowo niewykluczone są drobne opady deszczu lub mżawki, zwłaszcza na terenach podgórskich i górskich. Pod koniec tygodnia deszczowo zrobi się na krańcach zachodnich i na północnym zachodzie. W ciągu 2 dni spadnie tam około 10 litrów wody na metr kwadratowy. Z powodu chmur i opadów na południu i zachodzie kraju mrozu nie będzie. Nocami na ogół około 5 stopni, a popołudniami babie lato.
Od połowy tygodnia termometry mogą pokazywać nawet 15 stopni. Niewykluczone, że u samych stóp gór ociepli się jeszcze bardziej. Jeśli tylko niebo się rozpogodzi, to pogoda stanie się naprawdę przyjemna, jak na ostatnie dni października.

Podział na mokre i ciepłe regiony zachodnie i południowe oraz suche i słoneczne regiony wschodnie i północne utrzyma się przez większą część tygodnia.

źródło:www.twojapogoda.pl