W nowym tygodniu średnia temperatura będzie oscylować w północnej Polsce na poziomie 10-15 stopni, a na południu i wschodzie w przedziale 15-20 stopni. To oznacza, że w całym kraju będzie wyższa od średniej wieloletniej, na południowym wschodzie nawet o 4-6 stopni.
Na przeważającym obszarze kraju spadnie mniej deszczu niż zazwyczaj o tej porze roku. Największych opadów oczekujemy na zachodzie i północnym zachodzie, gdzie spadnie około 10-20 litrów deszczu na metr kwadratowy. Najmniej opadów będzie na wschodzie, przy granicy z Ukrainą ich suma może wynieść mniej niż 1 litr na metr kwadratowy. Najprzyjemniej nadchodzący tydzień minie w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, gdzie będzie najsłoneczniej i najbardziej sucho. Najmniej przyjemnie będzie na północnym zachodzie – temperatura będzie tam najniższa i spadnie najwięcej deszczu.

Poniedziałek (19.09) będzie dniem skrajności w pogodzie. W całym kraju spodziewamy się opadów, a na południu i wschodzie także burz. Temperatura po przejściu chłodnego frontu atmosferycznego na zachodzie nie przekroczy 15-16 stopni. Inaczej będzie na wschodzie i południowym wschodzie, gdzie w cieniu może dojść do 25-28 stopni. To właśnie tam burze i deszcze mogą być intensywne i powodować spustoszenia.

Całkiem przyjemnie zapowiada się wtorek (20.09), nie powinno padać, a temperatura będzie wyrównana, na poziomie 20 stopni. Między środą a piątkiem (21-23.09) chmur będzie przybywać wraz z popołudniowymi przelotnymi opadami i burzami, ale za to temperatura będzie sięgać 20-25 stopni. W przyszły weekend (24-25.09) pogoda pokaże nam swoje letnie oblicze. Będzie 25 stopni i bardzo słonecznie. Dopiero w ostatnich godzinach tygodnia może popadać i zagrzmieć, ale tylko lokalnie.

Szczegółową prognozę dla swojej miejscowości na cały tydzień można poznać wpisując jej nazwę w zamieszczoną obok wyszukiwarkę pogodową.
źródło: www.twojapogada.pl