Pierwsze deszcze o charakterze ciągłym dotrą do Pomorza w drugiej połowie nocy z wtorku na środę (6/7.09). Do poranka padać będzie już w całej zachodniej i północno-zachodniej Polsce. Do wieczora rozpada się w całym kraju i to bez większych wyjątków. Opadom, chwilami obfitym, będzie towarzyszyć porywisty wiatr z zachodu osiągający 50-60 kilometrów na godzinę. Temperatura powietrza w strugach deszczu ledwie przekroczy 15 stopni. Przy silnych podmuchach wiatru temperatura odczuwalna przez nasz organizm będzie o kilka stopni niższa. W drugiej połowie dnia opady stracą na intensywności, podobnie jak wiatr. Wcale to jednak nie oznacza rychłej poprawy pogody, a wręcz przeciwnie. Najmniej szczęścia do pogody będą mieć Pomorzanie. Tam spadnie nawet 15 litrów wody na metr kwadratowy.
Aż do piątku (9.09) włącznie będzie padać we wszystkich regionach, a temperatura popołudniami miejscami nie będzie przekraczać 13 stopni. Nawet w najcieplejszych regionach, czyli na południu i południowym zachodzie, termometry pokażą najwyżej 19 stopni.
Nocami i o porankach będziemy się trząść z zimna, ponieważ będzie mniej niż 10 stopni, a przy silnym wietrze i opadach nie trudno sobie wyobrazić jak się będziemy czuć. Na szczęście pocieszeniem powinien być weekend (10-11.09), który przyniesie wysokie temperatury, ale nie obejdzie się bez burz.

źródło: www.twojapogoda.pl