– Żeby wiedzieć, na co postawić, trzeba wiedzieć, co sadzą inni, bo tak naprawdę od tego zależy, czy my na tym zarobimy, czy też nie zarobimy. Przede wszystkim tutaj wrócę do podstawy, którą tak naprawdę wszyscy doskonale znamy, czyli zawsze musimy dostosować to, co sadzimy do naszych odbiorców. Inne sadzonki, inne odmiany będziemy wybierać gdy sprzedajemy owoce do detalu, inne do hurtu, a jeszcze inne do handlu z marketami i to jest absolutna podstawa – przekazała prelegentka.

Jak wygląda rynek truskawki?

Po analizie sprzedaży sadzonek na przestrzeni ostatnich 3 lat, okazuje się, że na rynku jest obecnie może nawet 50 odmian w portfolio dla producentów zajmujących się towarową uprawą truskawek. W analizie aż 43% sprzedanych sadzonek w firmie Boryna stanowiła Rumba. W tunelach uprawiane są wczesne odmiany tunelowe, które stanowią raptem 13% sprzedaży i w tej grupie tak naprawdę liczą się tylko dwie odmiany: Alba i Flair. Później w rankingu jest wspomniana powyżej Rumba i dalej odmiana Asia, Verdi, Falco, Malwina i inne odmiany późne.

Czym to skutkuje? Najpierw zbierane są owoce odmian tunelowych, tych, które uzyskują najwyższe ceny,  a później nagle pojawiają się owoce Rumby, kolejno – spod folii, spod włókniny, z gruntu – produkowana standardowo, bez przyspieszenia, a następnie jeszcze Rumba opóźniana. Okazuje się, że taki układ produkcji skutkuje co roku tym, że po zakończeniu sprzedaży owoców produkowanych w tunelach na rynku pojawia się Rumba i nagle cena drastycznie spada. Cena, którą później można uzyskać za wyprodukowaną pod przykryciem Rumbę jest nieadekwatna do nakładów pracy i czasu, jaki w to się wkłada.

Zmiany w popularności odmian truskawki

Na wykresie Iza Witczak pokazała zmiany w sprzedaży sadzonek wybranych odmian w latach 2022-2024. Wskazała, że z 46% Rumby notowanych w 2023 roku sprzedaż tej odmiany w 2024 r. spadła jedynie o 4%. Sprzedaż sadzonek odmiany Asia spadła nieco w ostatnich trzech latach. Prelegentka wskazała jednak, że w notowaniach nie została ujęta odmiana Tea, która jest siostrzaną odmianą Asia i przejęła część rynku odmiany Asia. Wskazuje to, że Tea i Asia są cały czas na stałym poziomie sprzedaży.

Na rynku pojawiła się niedawno odmiana Falco. Ze względu jednak na to, że Rumba zajmuje tak dużą część tego rynku, właściwie nie zauważa się,  że znaczenie odmiany Falco  w ostatnich latach zwiększyło się – jej sprzedaż wzrosła aż pięciokrotnie w ciągu trzech lat. Obecnie jest to około miliona sztuk rocznie. Jest to odmiana, o której warto jest pomyśleć jako o alternatywie wobec Rumby.

Co nowego w asortymencie wczesnych odmian truskawek?

Iza Witczak zwróciła uwagę na to, że warto  rozwijać produkcję tunelową. Nie każdego na to stać jednak i nie każdy chce to robić. Dla tych producentów, którzy nie chcą inwestować w tunele doradzała postawienie na odmianę wczesną, której owoce można oferować  na rynku wcześniej niż Rumbę. W tej grupie pokazała dwie nowości – Seraphine i Glorielle. oprócz wczesności jaka je cechuje, są to odmiany plenne i o smacznych owocach.

Glorielle świetnie się sprawdza w tunelu, ale też dobrze rośnie w polu, bez osłaniania, owocuje wcześniej niż Rumba. Jak podkreśliła prelegentka – zeszły sezon był jednak bardzo specyficzny i ta odmiana w gruncie dojrzewała równo z Rumbą. Na razie naprawdę trudno powiedzieć o dokładnym terminie plonowania, bo jest za krótko na polskim rynku.

– Glorielle na pewno nie będzie od Rumby późniejsza, a powinna być wcześniejsza. Jest przepiękna, jej owoce są duże, bardzo, bardzo smaczne i aromatyczne, natomiast skórka tej truskawki jest na tyle delikatna, że widać na niej bardzo odgniecenia, ona się nadaje tylko i wyłącznie do sprzedaży detalicznej, do szybkiej sprzedaży – podsumowała prelegentka.

Seraphine jest to siostrzana odmiana Glorielle. Jej owoce są dużo twardsze, jaśniejsze, o atrakcyjnym smaku. W uprawie polowej jest bardzo wczesna – powinna owocować mniej więcej w terminie owocowania Alby.

Wspomniana już wcześniej truskawka Falco to kolejna propozycja w grupie odmian wczesnych. Jest  odporna na choroby odglebowe i warta przetestowania. Niewielką wadą tej odmiany jest to, że owoce nie mają idealnie wyrównanego kształtu, natomiast też nie drobnieją, nie są spektakularnie duże, ale są przez cały okres trwania zbiorów są dosyć wyrównanej wielkości.

Czy Malwina utrzyma cenę?

– Okazuje się, że w 2025 roku mam sprzedaną Malwinę w ilości dwukrotnie wyższej, niż w zeszłym roku w ciągu całego sezonu – mówiła I. Witczak. – Musimy się liczyć z tym, że tej Malwiny będzie dużo – podsumowała krótko zmiany, jakie zauważyła na przestrzeni zaledwie roku. Zwróciła jednak uwagę, że Malwina jest odmianą trudną do sprzedaży, nie daje wysokiego plonu i tak naprawdę tym, co zachęcało wszystkich do zakupu sadzonek  była cena uzyskiwana za owoce. Po dużej podaży Rumby na rynku, w drugiej kolejności było bardzo dużo owoców odmiany Asia, a  dopiero później Malwiny i cena jej owoców była  bardzo wysoka.

Specjalistka zwróciła jednak uwagę, że gdy duża liczba producentów założy w tym roku uprawę Malwiny, to cena jej owoców nie będzie już tak wysoka, jak przed rokiem, bo większy areał spowoduje wyższą podaż.  Trzeba przy tym pamiętać, że nie można w przypadku tej odmiany spodziewać się wysokich zbiorów. Plonuje ona niżej niż Asia czy inne odmiany wcześniejsze.

 Alternatywy truskawek w terminie Malwiny

Na rynku, poza Malwiną są także inne odmiany późne. Iza Witczak wymieniła w tej grupie truskawki  Ravelia, Cadenza i Talia. Będą one wcześniejsze niż Malwina, dużo bardziej plenne od niej i będą przede wszystkim wytwarzały lepszej jakości owoce do sprzedaży detalicznej. Ponadto ich owoce są jaśniejsze, twardsze. W okresie dojrzewania owoców jest jeszcze możliwość pozyskania pracowników do zbioru. W ofercie szkółek jest także odmiana Faith, czy Magnus, które mogą być także świetną alternatywą dla Malwiny.

– Ravelia to odmiana wyhodowana przez firmę Fresh Forward. Z punktu widzenia producenta oraz odbiorcy owoców jest bardzo ciekawa. Ma siostrzaną odmianę Cadenza i myślę, że przez to, że Cadenza ma wybitne cechy, Ravelia troszeczkę traci na znaczeniu. Ja jednak uważam, ze jest godna uwagi – przekazała Iza Witczak. Owoce odmiany Ravelia są ładne, smaczne. Krzewinki są odporne na choroby oraz dosyć łatwe w uprawie.

Cadenza, jest nieco późniejsza niż Ravelia (mniej więcej o tydzień), ale owoce będą nadal dojrzewały przed Malwiną. Owoce Cadenzy są spektakularnie duże, bardzo smaczne. Ta odmiana może okazać się hitem jeśli chodzi o sprzedaż detaliczną, ale i hurtową, bo owoce są twarde, odporne na pleśnienie w okresie transportu i sprzedaży.

Kolejna nowa truskawka to Talia – odmiana włoska ze wszystkimi zaletami i wadami odmian włoskich. Z jednej strony jest podatna na mączniaka, podatna na przemrożenia, z drugiej strony jej owoce są bardzo ładne, bardzo smaczne.

Marieka to odmiana późna – siostrzana odmiana Malwiny. Owoce Marieki są jednak od owoców Malwiny jaśniejsze, jest bardziej plenna i truskawki można zbierać o tydzień wcześniej. Pytanie, jakie się pojawia, czy owoce nie są zbyt ciemne dla detalicznego odbiorcy, kiedy ma do wyboru owoce odmian Ravelia czy Cadenza?