PODosłonami.pl
Potrzeba matką wynalazków – od gruntowych wymienników ciepła do „Rur Walczaka”
Andrzej Walczak, producent pomidorów z Kalisza, oprócz ogrodnictwa, którym zajmuje
się już od 25 lat, ma także drugą pasję – jest urodzonym racjonalizatorem, od niedawna
również autorem dwóch patentów, a kolejny wniosek czeka na rozpatrzenie. Dzięki prostym
rozwiązaniom udało mu się znacznie zmniejszyć zużycie energii w swoich
szklarniach, a także poprawić warunki pracy.

Zaczęło się od… spalin
Skąd wziął się pomysł na pierwszy patent? Jak określił pan Andrzej, pośrednio z tego, że chciał być postępowy i swego czasu zdecydował się na kotłownię mazutową. Początkowo paliwo to było tanie, po 3 latach jednak jego ceny zaczęły rosnąć i trzeba było szukać oszczędności. Przy opalaniu mazutem konieczne jest początkowe podgrzewanie tego paliwa, gdyż do spalania musi ono uzyskiwać temperaturę 160°C. W tym celu przy każdym z palników zamontowane były potężne grzałki elektryczne. – Pomyślałem, że coś jest nie tak. Jest przecież piec, który podgrzewa wodę, po co więc używać dodatkowych grzałek – wyjaśnia ogrodnik. – Wymyśliłem podgrzewacz do mazutu, wykorzystujący ciepło ze spalin. Obecnie tylko na początku pracy pieca konieczne jest podgrzanie mazutu grzałkami. Później, gdy już pracuje palnik, grzałki wyłączają się i mazut jest podgrzewany ciepłem odzyskiwanym ze spalin. Urządzenie zaczęło dobrze działać, znajomy poradził mi, żebym je opatentował – w 2012 r. otrzymałem patent i uwierzyłem, że można zrobić coś prostego, co przynosi realne oszczędności.
Gruntowe wymienniki ciepła
Kolejnym ciekawym rozwiązaniem w gospodarstwie pan Andrzeja jest wykorzystanie gruntowych wymienników ciepła do dogrzewania szklarni zimą i schładzania latem. Zasada działania wymienników jest znana – w gruncie zakopuje się rury, przez które powietrze wprowadzane jest do obiektu, ma ono temperaturę gruntu – zimą jest cieplejsze, a latem chłodniejsze od powietrza zewnętrznego. Pan Andrzej postanowił wykorzystać podobne rozwiązanie w szklarni – najpierw w jednej nawie, później w całym obiekcie. Jak wyjaśniał, wymienniki są znane od dawna, ale rury zakopywane są w gruncie poza budynkami i pobierają powietrze z zewnątrz. W jego rozwiązaniu wymienniki umieszczone są pod szklarnią.
(…)
Od wymienników do „Rur Walczaka”
Początkowo do gruntowych wymienników ciepła pan Andrzej używał zwykłych rur plastikowych o okrągłych przekrojach i średnicach od 160 do 200 mm (takie są przeważnie zalecane wg dostępnych danych na ten temat). Instalowanie grubszych rur, w celu zwiększenia wydajności systemu, nie miałoby w jego opinii sensu, gdyż wymagałoby ułożenia dłuższych ich odcinków i używania wentylatorów o większej mocy. Stąd wziął się pomysł, by wykorzystać rury o większej powierzchni wymiany, bez zwiększania ich średnicy i objętości – i tak właśnie powstały „Rury Walczaka”. Dzięki równomiernie rozmieszczonemu, charakterystycznemu karbowaniu, biegnącemu wzdłuż całej długości rury (na przekroju mają kształt gwiaździsty), niepowodującemu oporów przepływu, uzyskuje się dużą powierzchnię rur, przy równoczesnym zmniejszeniu ich objętości a w instalacjach, których zależy nam na wymianie ciepła, jest to bardzo korzystne.
(…)
Skrót artykułu, który ukazał się w najnowszym wydaniu czaspopisma „Pod Osłonami”
Zapraszamy do prenumeraty. Szczegóły na stronie wydawnictwa Hortpress, czasopismo dostępne jest również w wersji elektronicznej na stronie kiosk24.pl

Co nas czeka w uprawach truskawek? Ochrona truskawek w sezonie 2025
Wydaje się, że problemy w uprawach co roku są identyczne. Nic bardziej mylnego, bo każdy sezon jest inny. Ale w dużej mierze na podstawie lat poprzednich można przygotować się na występowanie chorób czy szkodników, ocenić [...]





