PODosłonami.pl
Rozwój w Siechnicach
Przedsiębiorstwo Produkcji Ogrodniczej „Siechnice” to firma z długą historią, istniejąca od
1980 roku. Jest to również znana nie tylko w Polsce i dobrze kojarzona przez konsumentów
marka warzyw szklarniowych. W ostatnich latach wiele się tam zmieniło, obecnym właścicielem
zakładu jest Grupa Citronex – ciągle rozwijające się rodzinne przedsiębiorstwo, znane
m.in. z importu i dystrybucji bananów. Od trzech lat kolejnymi ważnymi produktami w jego
ofercie są różne typy pomidorów i ogórków z własnej uprawy, produkowane na coraz większą
skalę w nowoczesnych obiektach.

Rosną nowe szklarnie
Podczas mojej lipcowej wizyty w Siechnicach o uprawie pomidorów i ogórków oraz o tym, jak pracuje się w najnowszych szklarniach – których łączna powierzchnia wynosi już prawie 16 ha – opowiadał Dariusz Malak, kierownik działu produkcji. Przed 8 laty w Siechnicach rozpoczęto produkcję w 6-hektarowej szklarni o wysokości 5 m i 4,5-metrowym odstępie między słupami. Konstrukcja tego obiektu pochodzi z holenderskiej firmy Gakon. Budowa najnowszej szklarni w PPO „Siechnice” została ukończona w styczniu tego roku, obiekt ma powierzchnię 8,2 ha, wysokość słupów 6 m (fot. 1, 2), jego konstrukcja pochodzi z holenderskiego przedsiębiorstwa Certhon, a generalnym wykonawcą inwestycji była firma Jacka Jaksy. Również ta sama firma zbudowała w minionym roku nieco mniejszą szklarnię (7,5 ha), o takiej samej konstrukcji i wysokości. W obu tych obiektach odległość między słupami wynosi 5 m. Szyby są szerokie i nie ma tylu elementów zacieniających, co w starszych konstrukcjach, dzięki temu więcej światła wpada do obiektu. Szklarnie są wyposażone w dwie kurtyny z firmy Svensson – Revolux i Ultra-Revolux. Te trzy szklarnie stanowią nowoczesne zaplecze produkcyjne. Zapewniony jest w nich stabilny klimat, stwarza to bardzo dobre warunki zarówno uprawy, jak i pracy – co szczególnie dobrze można odczuć w czasie letnich upałów. Kiedyś w zakładzie tym dominowały szklarnie starego typu, tzw. ukrainki. W bieżącym sezonie w tych obiektach na powierzchni 2,5 ha produkowana była rozsada, a na powierzchni 9 ha do jesieni uprawiane będą ogórki. Później te wysłużone już obiekty zostaną rozebrane i na ich miejscu powstaną nowe, wysokie szklarnie (16 ha). Oprócz kolejnych obiektów uprawowych i modernizacji zaplecza biurowo-socjalnego oraz parkingów (fot. 3), wkrótce ma powstać także nowy magazyn z nowoczesną sortownią, o powierzchni ok. 1 ha, a w szklarniach zostanie wprowadzony system transportu indukcyjnego. „Siechnice” nie są jednak jedyną ogrodniczą inwestycją Citronexu – rozpoczęła się już budowa około 10 ha szklarni w Bogatyni, koło Elektrowni Turów (fot. 4).
- Fot. 1. Nowe szklarnie o wysokości 6 m w Siechnicach zajmują już prawie 16 ha
- Fot. 2. Wysoka (6 m) szklarnia stwarza bardzo dobre warunki dla roślin i pracowników
- Fot. 3. Przed głównym budynkiem PPO „Siechnice” zbudowano obszerne parkingi wyłożone Kostką
- Fot. 4. Rozpoczęta budowa w Bogatyni znajduje się obok Elektrowni Turów – powstaje tam 10-hektarowa szklarnia o wysokości słupów 6 m
O uprawie w dużym skrócie
– Rozsadę robimy sami „od zawsze”, jedynie w zeszłym roku kupiliśmy siewki szczepione, zapikowaliśmy je w kostki i dalej sami produkowaliśmy rozsadę – mówił pan Dariusz. W najnowszej szklarni rośnie „malinówka” Tomimaru Muchoo F1 i Prunus F1 i właśnie to one zostały zaszczepione. W tym roku wszystkie pomidory rosną w matach Grotop Expert o standardowej, metrowej długości. Podłoże to, w ocenie pana Dariusza, szybko reaguje na zmiany podlewania – jest to mata, którą łatwiej można zarówno osuszyć, jak i zwiększyć jej wilgotność. Gdy dysponuje się sprawnym systemem nawadniającym i kroplownikami o dużym wydatku wody, nie jest problemem używanie takich właśnie szybko reagujących mat. W Siechnicach pożywka podawana jest przez instalację nawadniającą wyposażoną w kroplowniki z kompensacją ciśnienia, o wydajności 3 l/godz. Kolejne cykle pożywki mogą być podawane co 10 minut – możliwe jest więc używanie niemal dowolnego podłoża. Pożywka, podawana przez dozowniki NetaFlex, krąży w obiegu zamkniętym – po dezynfekcji promieniami UV w urządzeniu Vialux i ponownym zbilansowaniu składników wraca do systemu. Pan Dariusz podkreślał, że recyrkulacja pożywki pozwala znacznie zmniejszyć życie wody i nawozów. Do przygotowania pożywek używa się nawozów pojedynczych – dotyczy to zarówno produktów makro-, jak i mikroelementowych pochodzących z różnych firm zagranicznych i krajowych. Oczywiście, ze względu na funkcjonujący w zakładzie zintegrowany system kontroli jakości, obejmujący między innymi Global- GAP i HACCP, zarówno nawozy, jak i inne surowce i materiały używane w produkcji muszą mieć odpowiednie świadectwa jakości i certyfikaty. W uprawie wykorzystywany jest integrowany system ochrony roślin, oparty głównie na ochronie biologicznej, w której podstawowymi entomofagami są dziubałeczek mączlikowy, dobrotnica szklarniowa i dobroczynek szklarniowy. Środki ochrony biologicznej, a także trzmiele w obecnym sezonie pochodzą z firmy Syngenta.
W najstarszych szklarniach – ogórki
W wiosennym cyklu w „ukrainkach” rosły półdługie ogórki szklarniowe (7 ha) oraz ogórki brodawkowe (2 ha). Taką samą strukturę utrzymano w drugim cyklu nasadzeń. Wysiewy nasion ogórków odmiany Pacto F1 rozpoczęto w połowie stycznia, pierwsze sadzenie odbyło się 7 lutego, a owoce z tych roślin zaczęto zbierać na początku marca. Ostatnie hektary tej odmiany posadzono w połowie marca. Takie rozłożenie terminów nasadzeń ułatwiało organizację pracy oraz zapewniło systematyczny wzrost podaży ogórków. Brodawkową Panandrę F1 wysiewano 17 lutego, a sadzono pod koniec pierwszego tygodnia marca. Zbiory owoców tej odmiany rozpoczęły się szybko, po upływie około 3 tygodni od sadzenia, czyli 28 marca. Pacto F1 (fot. 5) to odmiana znana od lat, dobrze plonująca, nawet gdy są trudne warunki pogodowe. Dariusz Malak zwracał uwagę, że nawet w starych szklarniach daje ona przyzwoity plon – przy dwóch nasadzeniach w roku można zebrać nawet ponad 50 kg/m2. Panandrę F1 (fot. 6) uprawiano w tym roku w Siechnicach po raz pierwszy – wybrano ją m.in. ze względu na mniejsze niż w przypadku innych odmian tego typu nakłady pracy na pielęgnację, gdyż nie tworzy ona tak wielu pędów bocznych. Owoce tej odmiany są efektowne, ciemnozielone, wysokiej jakości, bez tendencji do żółknięcia, z wyrazistymi brodawkami.
- Fot. 5. Ostatni cykl uprawy w starych szklarniach – odmiana Pacto F1 z letniego nasadzenia
- Fot. 6. Produkcja rozsady ogórka brodawkowego Panandra F1 – do jesiennej uprawy w starych szklarniach
„Sześć hektarów pod jednym dachem”
Gdy w 2006 roku uroczyście oddawano do użytku 6-hektarową szklarnię o wysokości 5 m, był to jeden z najnowocześniejszych obiektów w Polsce. Z jego uruchomieniem wiązały się wówczas nawet obawy dotyczące m.in. tego, jak skutecznie chronić rośliny przed chorobami i szkodnikami na tak dużej plantacji pomidorów znajdującej się „pod jednym dachem”. Okazało się, że uprawa w takich warunkach sprawdza się bardzo dobrze i z czasem tak duże szklarnie stały się właściwie standardem w rozwijających się gospodarstwach. – W tej szklarni uprawę zawsze zaczynaliśmy 2 stycznia, również w tym roku, mimo zaangażowania w kończenie budowy nowego obiektu, udało się posadzić rozsadę pomidorów w tym terminie – informuje D. Malak. Początkowo pomidory posadzono w zagęszczeniu 2,5 szt./m2, później zwiększono je do 3,2 szt./m2 – przez wyprowadzenie dodatkowego pędu z jednej rośliny z maty. Uprawiane są tam dwie odmiany bardzo podobne pod względem pokroju roślin o owocach nadających się do zbioru w całych gronach lub luzem – 5 ha zajmuje bezkolankowa Merlice F1 (fot. 7, 8), a na 1 ha rośnie Endeavour F1 (fot. 9). Zbiory tych pomidorów rozpoczęły się 17 marca, początkowo były one zbierane jako pojedyncze owoce (tzw. luz). W późniejszym okresie, już od początku maja, są zbierane w całych gronach, które bezpośrednio w szklarni pakuje się do skrzynek kartonowych (fot. 10), a ich warstwy rozdziela papierową przekładką. W sortowni jedynie sprawdza się masę opakowań (powinny ważyć po 5 kg). Odmiana Merlice F1, jak mówił pan Dariusz, dobrze sprawdziła się w ubiegłorocznych próbach zarówno pod względem wytrzymałości roślin na letnie upały, jak i wielkości plonu. Również w tym roku rośnie ona bardzo szybko i szybko tworzy grona oraz daje wysoki plon. W gronach pozostawia się najczęściej po 5 owoców lub 4 – gdy są gorsze warunki uprawy, np. mało światła. Uprawę prowadzi się tak, by w plonie tych odmian uzyskiwać duży udział owoców wielkości BB i B. Minionej wiosny, gdy było słonecznie i owoce szybko tworzyły się i dojrzewały, rośliny miały naturalną skłonność do tworzenia mniejszych owoców. Dlatego trzeba było trochę „zmuszać” pomidory do tego, by dorastały do większych rozmiarów, co uzyskiwano między innymi poprzez odpowiednią regulację liczby owoców w gronach i utrzymywanie bardzo aktywnego klimatu. Taką strategię realizowano zgodnie z zaleceniami firmy doradczej GreenQ, z której usług korzysta zakład w Siechnicach.
- Fot. 8. Kierownik działu produkcji w Siechnicach Dariusz Malak prezentuje gotowe do sprzedaży pomidory w firmowym opakowaniu (Merlice F1)
- Fot. 10. Pomidory w gronach zbierane są bezpośrednio do kartonowych opakowań handlowych
- Fot. 9. Endeavour RZ F1
W najnowszych szklarniach
W 7,5-hektarowym obiekcie, który oddano do użytku w ubiegłym roku, również uprawiana jest odmiana Merlice F1. Rozsadę tego pomidora sadzono w nim od 16 do 20 grudnia, a zbiory owoców rozpoczęto 12 marca. Uprawę zaczynano od zagęszczenia 2,5 szt./m2, a w późniejszym okresie, aby wykorzystać dobre warunki świetlne i klimatyczne panujące w nowej, wysokiej szklarni, zdecydowano się na dwukrotne wyprowadzenie dodatkowego pędu „z maty”. Ostateczne zagęszczenie uprawy wyniosło więc 3,7 szt./m2. – Na razie obserwujemy się, co się będzie działo, bo w tej szklarni na pewno jest więcej światła niż w starszym obiekcie. Zobaczymy, czy rośliny będą w stanie to wykorzystać i dać dobre wyniki – stwierdził pan Dariusz. Kolejna szklarnia wysokości 6 m oddana do użytku w tym roku (8,2 ha) była obsadzana od 27 do 31 stycznia. Na połowie jej powierzchni rośnie malinowa odmiana Tomimaru Muchoo F1, a na pozostałej części śliwkokształtne pomidory Prunus F1 (fot. 11) oraz będące w próbach: Romanella F1 (fot. 12), o większych i nieco bardziej od poprzednika wydłużonych owocach koloru ciemnopomarańczowego, Orama F1 (ciemnożółta „śliwka” – fot. 13) oraz DRK 936 F1 (malinowa „śliwka” – fot. 14). Pomidory tych odmian zostały zaszczepione na podkładce Maxifort F1, by zwiększyć ich odporność na suchą zgniliznę wierzchołków owoców. Plantacja ta prezentowała się bardzo efektownie, a owoce były dobrej jakości, bez objawów zaburzeń fizjologicznych. Dariusz Malak zwracał uwagę m.in. na szybki wzrost i rozwój, wczesność i dobre plonowanie dominującej w tej części szklarni odmiany Prunus F1 – jej owoce zaczęto zbierać 8 kwietnia (w gronach pozostawiano po 6 pomidorów, początkowo więcej, jednak najefektowniejsze grona uzyskiwano przy takiej ich liczbie). W ocenie pana Dariusza, owoce odmian śliwkokształtnych wyróżniają się dobrym smakiem, przyciągają też uwagę różnorodnością kolorów – efektownie prezentują się w różnych daniach czy sałatkach. Dla gospodarstwa są one dobrym urozmaiceniem asortymentu. Pomidory te sprzedaje się zapakowane w pudełka po 0,5 kg lub 1 kg, za tak konfekcjonowany towar można oczywiście uzyskać wyższe ceny niż za standardowe pomidory.
- Fot. 11. Prunus F1
- Fot. 12. Romanella F1
- Fot. 13. Orama F1
- Fot. 14. Pomidor malinowy DRK 936 F

Co nas czeka w uprawach truskawek? Ochrona truskawek w sezonie 2025
Wydaje się, że problemy w uprawach co roku są identyczne. Nic bardziej mylnego, bo każdy sezon jest inny. Ale w dużej mierze na podstawie lat poprzednich można przygotować się na występowanie chorób czy szkodników, ocenić [...]





