Szklarnia opalana drewnem

W gospodarstwie w Międzybłociu drewno do ogrzewania wykorzystywane jest już od 25 lat. Powód jest oczywisty – jest to najtańsze źródło ciepła. Czy zrębki drzewne mogą być jednak jedynym paliwem do ogrzewania tak dużej powierzchni? Okazuje się, że bez najmniejszego problemu. Tym bardziej, gdy spalanie następuje w kotle o bardzo wysokiej sprawności, przewyższającej tę, jaką charakteryzują się kotły węglowe. Od trzech lat szklarnie w gospodarstwie Edwarda Belki ogrzewane są przez automatyczny kocioł z firmy Compte For-Tech (fot. 4), reprezentowanej przez Pawła Mizgajskiego (fot. 5). Dlaczego wybór padł na ten właśnie kocioł? – Jak zobaczyłem ich rozwiązania, to przemówiło do mnie. Już przez wiele lat ogrzewałem szklarnie zrębkami i trocinami, więc mam wyobrażenie o tym, jak proces ten powinien przebiegać i wiedziałem, że kotły oferowane przez Compte For-Tech będą miały tę moc, którą mają na tabliczce znamionowej – stwierdził pan Edward.

Jak mówi E. Belka spalanie zrębków i trocin jest znacznie, nawet o 50% tańsze, niż ogrzewanie miałem węglowym (który ostatnio mocno drożeje i jest coraz trudniej dostępny). Fakt, że kocioł nie jest tani, jednak jest to inwestycja na lata (kocioł może pracować przez 25 lat), która przy tak dużej różnicy cen węgla i zrębków bardzo szybko się zwraca. Oczywiście cena zrębków i trocin zależy od ich dostępności w danym rejonie. Obecnie według informacji przekazanych przez ogrodników z Międzybłocia wynosi ona od 20 do 30 zł/m³, ich cena zależy od lokalnej lub chwilowej dostępności tego materiału. Ponadto zrębki częściowo wytwarzają oni we własnym zakresie mieląc odpady drzewne w rębaku, wówczas ich koszt jest znacznie niższy i wynosi mniej więcej ¼ podanej ceny.

Wysokiej sprawności kocioł na zrębki i trociny

Mimo, że w gospodarstwie jest obecnie rezerwowy 1,6 MW kocioł na miał węglowy, to Edward Belka podkreślał mocno, że 3,2 ha szklarni ogrzewane są obecnie jedynie przez wspomniany wyżej kocioł na zrębki o mocy 2,6 MW (w układzie grzewczym jest również zbiornik buforowy o pojemności 700 000 l). Jest to możliwe dzięki bardzo wysokiej sprawności, wynikającej z budowy kotła z firmy Compte For-Tech. Zarówno kocioł, jak i urządzenia peryferyjne (przenośniki, silosy) mają bardzo solidną konstrukcję. W przypadku spalania biomasy bardzo ważny jest fakt, że w kotle wykorzystano ruszt schodkowy o dużej powierzchni. Ponadto podzespoły są trwałe i wysokiej jakości. Szafa sterująca kotła wyposażona jest w sterownik programowalny, przyjazne menu pozwala na wybór 5 programów dla różnych paliw np. zrębki trocin, odpadów wilgotnych lub bardziej suchych.

Jak informuje Paweł Mizgajski kotły wyposażone mogą być dodatkowo w zintegrowany z paleniskiem system podgrzewania powietrza. Dzięki temu świeże, potrzebne do spalania powietrze ma ponad 120C (a nie np. -20C zimą). To rozwiązanie ulepsza spalanie mokrych zrębków i obniża ich zużycie. Pozwala to obniżyć koszty ogrzewania szklarni.

Opcje dodatkowe – ekonomizer, rekuperator

W gospodarstwie Edwarda Belki wykorzystane jest także inne rozwiązanie pozwalające obniżyć koszty ogrzewania – tzw. ekonomizer. Polega ono na schładzaniu spalin do 120C, przy wykorzystaniu wody powracającej z obiegu grzewczego szklarni. W ten sposób 5% energii pierwotnie zawartej w paliwie jest odzyskiwane.

Jak informuje Paweł Mizgajski jest także możliwość zainstalowania rekuperatora, w którym następuje odzysk ciepła kondensacji. Spaliny z kotła na biomasę są w nim schładzane do temperatury 45C, dzięki użyciu wody powracającej ze szklarni. W ten sposób odzyskuje się 25% energii pierwotnie zawartej w paliwie. Inwestycja zwraca się w krótkim czasie. – Jeżeli tonę paliwa o wartości opałowej 10GJ kupimy za np. 150 zł, to uzyskamy z niej dodatkowo do 2,5GJ ciepła. Dla szklarni o powierzchni 4 ha, zapotrzebowaniu na ciepło wynosi ok. 56.000GJ/rok, a oszczędność wyniesie 210.000 zł rocznie – wyjaśnia P. Mizgajski.

Inną, ważną cechą, na którą zwraca uwagę ogrodnik z Międzybłocia jest niemal bezobsługowa praca kotła (czyszczony jest pneumatycznie). Odkąd go używa nie musi zatrudniać palaczy. Wystarczy raz na dobę zasypać zasobnik zrębków i wywieźć popiół – co daje dodatkowe oszczędności.

Ze względu na dobre doświadczenia związane ze współpracą z firmą Compte For-Tech kolejny kocioł – potrzebny ze względu na rozbudowę powierzchni uprawowej o 2 hektary, również będzie pochodził z tej firmy. Będzie miał 4 MW. Całe 5 hektarów szklarnia będzie obsługiwane tylko przez dwa piece na zrębki, a awaryjny kocioł na miał „zakończy karierę” w tym gospodarstwie.

Paweł Mizgajski – dyrektor handlowy Compte For-Tech : tel. +48 662 211 532

Edward Belka – ogrodnik, użytkownik kotła: tel. + 48 600 534 788