PODosłonami.pl

DeRuiter_FUTUMARU
BRINKMAN_3_środki do dezynfekcjiBRINKMAN_3_środki do dezynfekcji

Tulipany i sezon sprzedaży ich kwiatów. Tulip Trade Event 2024 (cz. I)

Szósta już odsłona holenderskich dni otwartych pod nazwą Tulip Trade Event przyciągnęła w dniach 13-15 marca do Niderlandów międzynarodowe grono profesjonalistów z kraju i zagranicy – osób związanych z produkcją cebul oraz kwiatów tulipanów, handlem tym materiałem i doradztwem. W trakcje TTE 2024 dwanaście holenderskich firm w 12 lokalizacjach prezentowało tysiące kwitnących pędzonych tulipanów (i innych ozdobnych roślin cebulowych) – w setkach odmian, wśród których nie zabrakło nowości. Spotkanie przedstawicieli branży reprezentujących różne kraje było też okazją do rozmów o bieżącym sezonie i prognozach oraz wyzwaniach.

Czytaj dalej...
Tulipany_na 1.planie BedOfRoses_NordLommerse_TulipTradeEvent2024_fot. A-Cecot

Tulipany o pastelowych kwiatach, a także odmiany pełnokwiatowe to trendy, jakie wymieniali gospodarze TTE 2024 (fot. A. Cecot)

Nietypowy sezon 2023/2024

Kwiaty tulipanów

Kończący się właśnie bieżący sezon tulipanowy, który liczy się od etapu zbiorów cebul do finiszu sprzedaży kwiatów pędzonych roślin wyprodukowanych z tych cebul, jest określany w Europie jako udany pod względem notowań kwiatów uzyskiwanych na rynku.

Jak podkreślił podczas TTE 2024 Paul Groot, dyrektor generalny firmy P. Nelis & Zoon’s Flowerbulbs z miejscowości Heemstede k. Haarlemu, „ceny pędzonych kwiatów tulipana nigdy nie były tak wysokie i stabilne przez cały sezon sprzedaży, a nie tylko w okresach wzmożonego handlu, które występują np. przed walentynkami czy Dniem Kobiet”. Podał, że w trakcie TTE średnia giełdowa cena tego towaru wynosiła 30 eurocentów/szt.

Cebule tulipanów

Nie oznacza to, że tulipanowa branża ma wyłącznie powody do radości. Korzystne ceny kwiatów wynikają bowiem z niedoboru cebul na rynku, zwłaszcza tych nadających się do przyspieszonej produkcji kwiatów (pędzenia). Braki te zostały zaś spowodowane ekstremalną pogodą, jaka miała miejsce w Holandii w okresie przyrostu i dojrzewania cebul na plantacjach polowych. W czerwcu 2023 r. w „kraju tulipanów” – znanego do niedawna jako rejon z umiarkowaną temperaturą oraz gwarantowanymi regularnymi opadami deszczu, tak zwaną „długą wiosną” – wystąpiły długotrwałe 35-stopniowe upały, których efektem była krótsza wegetacja oraz spadek plonów cebul tulipana, szczególnie największych, ale także tych drobniejszych (do reprodukcji). Według informacji P. Groota, plony cebul tulipanów 12+ skurczyły się nawet o 20%, a tych o obwodzie 10-11 cm – o 5% w porównaniu z poprzednim sezonem. Przedstawiciele innych firm uczestniczących w TTE 2024 potwierdzali istotny spadek dostępności i podaży cebul w ub. r. i oceniali ogólne zmniejszenie się plonu cebul tulipanów w 2023 roku na 20-25%.

Niekorzystna sytuacja związana z niewystarczającą liczbą cebul do posadzenia na plantacjach reprodukcyjnych w Holandii jesienią (i zimą) ub. r. została następnie spotęgowana kolejną falą nietypowych warunków atmosferycznych – ulewami w okresie od października do grudnia. Ilość deszczu, jaki spadł na terenach najintensywniejszej na świecie uprawy tulipanów w polu, okazała się tam wówczas o 50% większa niż w typowych latach. Nie tylko opóźniło to sadzenie cebul, które trwało nawet do połowy stycznia 2024 r., ale i pogorszyło warunki ukorzeniania się cebul oraz dalszego wzrostu i rozwoju roślin. (Co więcej, zbyt ciepła pogoda pod koniec zimy i później, stosunkowo wcześnie pobudziła wzrost wegetatywny, co rodzi u niektórych obawy o ciąg dalszy rozwoju tulipanów). Zdaniem P. Groota oraz J. de Wita można się spodziewać nawet 10-procentowych strat dotyczących plonu cebul w nadchodzącym sezonie. Będzie to zatem dla branży już drugi niekorzystny rok pod rząd.

Oprócz zmian klimatu, które coraz częściej dotykają producentów i dostawców cebul kwiatowych, eksportujących je do odbiorców na całym świecie, zasadniczym problemem, jaki wymieniają Holendrzy, jest kurcząca się lista środków ochrony roślin stosowanych na plantacjach tulipanów (np. w 2025 r. zostanie wycofany ze sprzedaży spirotetramat, substancja czynna insektycydu zarejestrowanego w Holandii do zwalczania przebarwiacza czosnkowego – groźnego szkodnika cebul tulipanów, który dodatkowo jest wektorem wirusa TVX). Tulip Trade Event 2024 był więc okazją do rozmów również na ten temat.

Powierzchnia reprodukcji i eksport cebul tulipanów z Holandii

Według danych holenderskiej Inspekcji ds. cebul kwiatowych BKD (Bloembollenkeuringsdienst), w sezonie 2023/2024 powierzchnia tulipanowych plantacji w Niderlandach wynosi 13 159,26 ha i zmniejszyła się o 3% w stosunku do poprzedniego sezonu (13 509,95 ha). Jest zarazem większa w porównaniu z latami 2021/2022 (13 067,68 ha). Ten ogólny areał uwzględnia też jednak cebule produkowane na rynek detaliczny oraz nie odzwierciedla w pełni udziału cebul przydatnych do pędzenia.

Według informacji holenderskiej branżowej organizacji – Królewskiego Stowarzyszenia ds. Materiału Szkółkarskiego i Cebul Kwiatowych Anthos (którego częścią jest iBulb – jednostka zajmująca się promocją m.in. cebul kwiatowych), eksport cebul tulipana z Niderlandów systematycznie rósł od 2019 do 2022 roku, w którym sprzedano ich za granicę ponad 1,965 mld sztuk. Warto dodać, że liczba ta obejmuje również zakontraktowany przez dystrybutorów holenderskich materiał z reprodukcji w innych państwach, takich jak Francja czy Nowa Zelandia.

Nasz kraj zajmuje ważne miejsce na liście odbiorców cebul z Holandii. Według tamtejszych danych statystycznych (z CBS), w 2022 r. wartość eksportu cebul tulipana do Polski zamknęła się kwotą 16 mln € i stanowiła niemal połowę wartości całego niderlandzkiego eksportu cebul kwiatowych tu skierowanych (34 mln €).

Z innych danych, dostarczonych przez iBulb i odnoszących się do lat 2020-2023 wynika, że wartość eksportu cebul, bulw i kłączy kwiatowych z Niderlandów do Polski stale zwiększała się w tym okresie i w ubiegłym roku wyniosła przeszło 41,3 mln $ (odpowiada to masie ok. 7 526 ton towaru netto).

Tulipany – tendencje

Przemiany na rynku cebul tulipanów

W aspekcie globalnym, jednym z czołowych importerów cebul tulipanów stały się Chiny. Znaczenie tego rynku dla tulipanowego sektora holenderskiego (zwłaszcza odkąd ustał eksport cebul do Rosji, który generował wysokie obroty) odzwierciedlał tegoroczny Tulip Trade Event. I tak: prelekcja Gary’ego Lee – gościa z Chin, reprezentującego ogrodniczą korporację Hongyue – okazała się głównym punktem programu oficjalnego otwarcia TTE 2024, które odbyło się 13 marca w przedsiębiorstwie VWS Flowerbulbs w Broek op Langedijk. Ponadto flaga Chińskiej Republiki Ludowej czy też gadżety jednoznacznie kojarzące się z Dalekim Wschodem były najważniejszymi elementami aranżacji pokazów odmian w niektórych firmach uczestniczących w TTE. Ze wspomnianego wykładu G. Lee można się było m.in. dowiedzieć, że w 2023 roku w ChRL-u wyprodukowano 140 mln kwiatów tulipana, a wielkość importu tego towaru (głównie z Holandii) szacowana jest na 60-80 mln sztuk. Kraje określane mianem Europa Wschodnia, wśród których ważne miejsce zajmuje Polska (coraz częściej wymieniana też była podczas TTE Rumunia), także stanowią istotny rynek dla dostawców cebul tulipanów, choćby ze względu na rolę Dnia Kobiet w naszym regionie i skalę produkcji kwiatów na 8 III. Na przykład firma Jan de Wit en Zonen plasuje klientów z Europy Wschodniej na drugim miejscu, po Chińczykach, jeśli chodzi o wielkość sprzedaży. Bonne Boots, właściciel przedsiębiorstwa Boots Flowerbulbs z Hem niedaleko Enkhuizen także zwrócił uwagę na wzrost zamówień na cebule kwiatowe przede wszystkim z ChRL i wschodniej Europy. Joris de Waard – menedżer z firmy P. Aker z Venhuizen stwierdził, że do niedawna Rosja była jej głównym partnerem, a od 2022 r. kraje sąsiadujące z FR (głównie Polska, Białoruś, Ukraina) rekompensują stopniowo ten ubytek. Dla przedsiębiorstwa P. Nelis & Zoon’s  od 20 lat Europa Wsch., na czele z Polską, odgrywa coraz ważniejszą rolę.



Procesem, który postępuje w ostatnich dekadach funkcjonowania holenderskiej tulipanowej branży, a ostatnio przyspiesza, stała się konsolidacja. W obliczu masowych działań i ogromnej skali produkcji oraz dystrybucji cebul, na rynku umacniają się duże podmioty, a drobne wypadają z konkurencji.

Gospodarze tegorocznych dni otwartych zwracali m.in. uwagę na coraz powszechniejszą robotyzację prac w tulipanowych firmach. Dotyczy ona nawet lustracji plantacji pod kątem zdrowotności roślin i negatywnej selekcji okazów porażonych przez wirusy, czego objawy „wyłapuje” maszyna przesuwająca się wzdłuż zagonów. Podobny proces odnosi się też do etapu sortowania cebul po zbiorach – w tym przypadku robot-sortownik umożliwia zautomatyzowane oddzielenie materiału z symptomami chorób (Fusarium) od zdrowego, który kierowany jest do preparowania. Takie urządzenie działa np. w firmie Nord Lommerse w miejscowości Hillegom, będącej jednym z największych graczy wśród podmiotów zajmujących się dystrybucją, przechowywaniem i preparowaniem oraz eksportem cebul (rocznie sprzedaje ponad 350 mln cebul tulipanów, w tym 15 mln szt. – z własnej reprodukcji). Maszyna ma wydajność 25 tys. cebul/godz.

Coraz więcej cebul przygotowywanych do przyspieszonej uprawy przez przedsiębiorstwa, które współorganizują TTE, służy do pędzenia hydroponicznego. Jak poinformował Erik Lommerse, właściciel ww. firmy z Hillegom, w jej przypadku ten udział sięga już 70%. Taki stan rzeczy powoduje, że dostawy preparowanych cebul do producentów kwiatów są w większości późniejsze niż kiedyś (proces ukorzeniania cebul do pędzenia w wodzie jest krótszy). Nord Lommerse ostatnie wysyłki cebul tulipanów do tegorocznego pędzenia ma zaplanowane na połowę kwietnia.

Konieczność precyzyjnego przygotowania cebul (temperatura, wilgotność podczas przechowywania) sprawia, iż przedsiębiorstwa, które chcą umacniać swoją pozycję na rynku dystrybutorów/eksporterów cebul, inwestują w infrastrukturę: urządzenia do sortowania, przechowywania, preparowania cebul. Zmianą, jaka dokonała się w ostatnich latach, jest m.in. zoptymalizowanie systemów wymuszonej wentylacji cebul w okresie przechowywania oraz przejście, w większości na duże drewniane skrzynie (z otworami) – o pojemności 1 m3 , mieszczące 10-25 tys. cebul tulipanów – w miejsce dotychczasowych, tradycyjnych czarnych skrzynek (te służą wciąż przypadków drobnych zamówień).

Trendy dotyczące odmian, barw i typów kwiatów

Uczestnicy tegorocznych dni otwartych pod nazwą Tulip Trade Event zgodnie informowali o wzroście znaczenia pełnokwiatowych odmian. Rzeczywiście – nie brakowało ich na pokazach we wszystkich firmach.

Sporo było też – często dwubarwnych – odmian o fryzowanych brzegach płatków; część tych kreacji miała jednocześnie pełne kwiaty.

Jeśli chodzi o kolorystykę, panuje moda na tulipany o pastelowych barwach kwiatów, jak różowa czy łososiowa (tę kategorię reprezentuje np. odmian ‘Thijs Boots’). Deklarowano również wzrost zainteresowania białymi tulipanami na rynku kwiatów ciętych.

Najważniejsza zasada mówi jednak „co kraj, to obyczaj”. Zgodnie z nią, są regiony, gdzie niezmiennie dominują konkretne odmiany (np. ‘Dynasty’ w Chinach). Są też okresy roku, które dyktują sezonową kolorystykę, jak Boże Narodzenie (wówczas np. w Szwecji szczególnie pożądany jest tulipan ‘Ben van Zanten’) czy Wielkanoc – z zapotrzebowaniem na żółte tulipany, wśród których pierwsze miejsce zajmuje ogólnie najważniejsza odmiana tulipana ‘Strong Gold’.

Kolejnym kryterium podziału jest sposób pędzenia (nie wszystkie odmiany sprawdzają się w uprawie hydroponicznej) oraz kanał sprzedaży detalicznej – kwiaciarnia albo supermarket (tu wymagane są odmiany do masowej produkcji i dystrybucji, np. czerwono-żółta ‘Denmark’).

 

Więcej o odmianach tulipanów pokazanych podczas dni otwartych Tulip Trade Event 2024 – w kolejnym odcinku relacji z tego wydarzenia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

HortiNet_wyszukiwarka
Gardenia barter
HortiAdNetHortiAdNet